Przy ubezpieczeniu samochodu zabytkowego należy zwrócić uwagę na kilka ważnych czynników. Poniższy tekst pozwoli Ci łatwo przejść przez ten proceder.
Przede wszystkim należy mieć pewność, że auto jest zabytkowe a nie jedynie historyczne. Auto zabytkowe w myśl polskiego prawa musi zostać wpisane do rejestru zabytków lub do centralnej ewidencji dóbr kultury.
Jeśli auto jest zabytkiem otrzymuje żółte tablice rejestracyjne i można skorzystać z takich dobrodziejstw jak przegląd wieczysty czy krótkoterminowe OC opłacane jedynie na okres użytkowania auta.
Krótkoterminowe OC, które przysługuje właścicielom aut zabytkowych może być wykupione na okres krótszy niż 12 miesięcy, ale nie krócej niż na 30 dni.
Wiele towarzystw ubezpieczeniowych podchodzi po macoszemu to weteranów szos i ze względu na niski zarobek nie podejmuję się ubezpieczenia takiego auta. Jednak w Link4, Avivie czy Generali zrobisz to bez problemu, a PZU dodatkowo dla członków Polskiego Związku Motorowego oferuję zniżkę 70% od kwoty wyjściowej ubezpieczenia auta zabytkowego.
O ile ubezpieczenie OC jest obowiązkowe i sfinalizowanie go nie stanowi większego problemu to wykupienie AC dla pojazdu zabytkowego graniczy niemal z cudem. Towarzystwa ubezpieczeniowe albo zupełnie nie posiadają takowego w ofercie albo proponują polisy indywidualne podając bajońskie sumy aby odstraszyć klienta.
Ciekawym rozwiązaniem jest też własna propozycja warunków ubezpieczenia dla auta przesłana drogą listowną do towarzystwa ubezpieczeniowego. W myśl polskiego prawa ubezpieczyciel musi w ciągu 14 dni ustosunkować się do takiego pisma, nie mogąc odmówić tym samym ubezpieczenia. Jeśli towarzystwo nie odeśle korespondencji z własną propozycją ofertową uznaje się, że umowa na ubezpieczenie OC została zawarta na warunkach przesłanych przez ubezpieczającego pojazd. Rozwiązanie warte do wypróbowania w przypadku kiedy ubezpieczyciel odmawia zakupu polisy OC lub podaje horrendalną cenę. Niestety ta procedura nie ma zastosowania przy innej formie ubezpieczenia auta jak tylko OC.